Trzeci czwartek listopada obchodzony jest we Francji w wyjątkowy sposób. Jest to dzień, kiedy otwierane są pierwsze butelki tegorocznego wina.
Z winogron, zerwanych w regionie Beaujolais zaledwie 6-8 tygodni wcześniej, jest już gotowe wino. Region Beaujolais znajduje się koło Lyonu. Jednak tego dnia świętuje nie tylko Francja, ale cały, lubiący wino świat. Od USA przez Europe po Japonię, w restauracjach pojawiają się tabliczki z napisem Le Beaujolais Nouveau est arrivé, co oznacza, że młode wino już przybyło.
Jak smakuje Beaujolais nouveau?
Podobnie jak inne młode wina, jest lekkie, owocowe w smaku, delikatnie gazowane. Nie jest wykwintnym trunkiem, ale wyjątkowym winem, które najlepiej smakuje właśnie we Francji. Beaujolais lepsze już nie będzie. Najlepiej wypić je jeszcze w tym roku, gdyż nie nadaje się do przechowywania dłużej niż 6 miesięcy, a tym bardziej do dojrzewania w butelce.
Chociaż młodego wina z Beaujolais, można napić się w Polsce już tego samego dnia, co we Francji, to warto wybrać się do Lyonu, i do miasteczka Beaujeu, gdzie odbywa się pięciodniowy festiwal Les Sarmentelles (środa – niedziela). Więcej informacji o festiwalu: sarmentelles.com